Szynoprzewody są praktyczne, łatwe w montażu i modyfikacji i bezpieczne, dlatego nie ma w tym nic dziwnego, że już od lat 50. są wykorzystywane między innymi w Stanach Zjednoczonych czy Japonii. Warto zastanowić się zatem, czy szynoprzewody nie są jedynym rozwiązaniem w przemysłowym przesyle energii.
Czym są szynoprzewody?
Szynoprzewody są alternatywnym sposobem na zasilanie energetyczne dużych budynków, galerii handlowych czy hal fabrycznych. Opierają się nie na samych kablach w przewodach, ale na miedzianych drutach wprowadzonych do jednej, ocynkowanej szyny. Dzięki temu zyskuje się przewód, który można dowolnie łączyć, a przy tym nie trzeba tak wiele miejsca, by zadbać o odpowiednie zagięcia czy rozmieszczenie poszczególnych kabli. Dlatego szynoprzewody są dużo bardziej praktycznym rozwiązaniem przy rozbudowanych instalacjach elektrycznych.
Zalety szynoprzewodów
Wśród największych plusów tego rodzaju rozwiązania trzeba wymienić między innymi stabilność energetyczną. Instalacja złożona z szynoprzewodów ma w przemyśle dużo większe zastosowanie poprzez stabilność właśnie. System jest bezpieczny i dokładnie wymierzony na konkretne działanie, a do tego zajmuje mniej miejsca, podobnie jak rozdzielnice, które w tym wypadku mogą być mniejsze. Co ważne, szynoprzewody od dobrych dostawców są łatwe w montażu oraz łatwe w modyfikowaniu. Nie trzeba tu bowiem wielu zmian, by przygotować instalację w inny sposób. To doskonale sprawdza się np. w centrach handlowych.
Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie
Co ważne, szynoprzewody sprawiają, że cała instalacja jest dużo bardziej elastyczna oraz mniej awaryjna. To sprawia, że szynoprzewody wpływają na bezpieczeństwo całej instalacji w przemysłowym zastosowaniu. Przede wszystkim są one niemalże niepalne i pozwalają na dostarczanie prądu nawet przez 90 minut w atmosferze pożarowej. Dodatkowo można ich wydajność podnieść poprzez specjalną barierę. Obsługują one zarówno jednofazowe, jak i trójfazowe zasilanie, więc są praktyczne, funkcjonalne i bezpieczne. Dlatego ich obecność w przemyśle nie jest niespodzianką.
